Najlepsze na różne okazje...

Przepis na każde z tych ciast, podam dopiero w kolejnych postach. Czekajcie wytrwale. Pozdrawiam;)

Ciasto Hali

Tym razem dołączam przepis na ciasto, które zrobiła moja mama na weekend. Sprawdza się również na inne okazje. Podaje kolejno składniki.

Ciasto:
2 szkl. mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
pół kostki miękkiej margaryny
pół szkl. cukru
2 jajka, 1 zółtko

Masa budyniowa:
1 litr mleka
3 budynie czekoladowe

Masa serowa:
pół kostki margaryny
pół szkl. cukru
4 serki homogenizowane waniliowe lub 50 dkg sera białego ( najlepiej zmielonego)
3 jajka, białko
budyń śmietankowy

Z podanych składników zagnieść ciasto i wyłożyć je na prostokątną blaszkę. Ugotować budynie czekoladowe, gorące położyć na surowe ciasto i równo rozsmarować. Odstawić do wystygnięcia. Margarynę utrzeć z cukrem i stale ucierając dodawać na przemian serek waniliowy i żółtka. Następnie wsypać budyń śmietankowy i wymieszać. Na końcu lekko mieszając połączyć z pianą z czterech białek i równo rozłożyć na zimny budyń czekoladowy. Wstawić na 40 min. do nagrzanego piekarnika do 180 C. Polecam ;)

Pączki z ziemniakami

Z okazji, że kilka dni temu obchodziliśmy Tłusty Czwartek, zamieszczam przepis na pączki.

Składniki:
70 dkg ugotowanych ziemniaków
1 kg mąki
1/2 kostki margaryny
1/2 szklanki cukru
10 dkg drożdży
1 łyżka spirytusu lub octu
1 l oleju do smażenia
cukier puder
50 dkg marmolady

Ciepłe ziemniaki skręć przez maszynkę lub praskę. Dodaj rozkruszone drożdże i wymieszaj z pozostałymi składnikami. Następnie, dobrze wyrób ciasto i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi objętość, urywaj porcje i rękoma formuj pączki. W każdym zrób niewielkie wgłębienie i łyżeczką nakładaj marmoladę. Pączki dokładnie zlepiaj i odkładaj na posypaną mąką stolnicę. W rondlu rozgrzej olej. Po kolei wkładaj pączki i smaż z obu stron na złoty kolor. Osącz z nadmiaru tłuszczu i na koniec posyp cukrem pudrem.

Krótko o blogu…

Długo zastanawiałam się co mam właściwe napisać… Stwierdzam jednak, że pierwszy wpis jest raczej najtrudniejszy… Przechodząc do sedna, nigdy nie prowadziłam bloga i nie miałam z tym żadnej styczności. Teraz, skoro mój blog już powstał, postaram się to zmienić i ,,osładzać" wszystkim Wam życie.

Zamieszczać tu będę różne przepisy na domowe wypieki, z których sama korzystam, bo uwielbiam piec. Pochodzą one z różnych źródeł, a mianowicie od znajomych, nieznajomych, rodziny, z internetu, książek kulinarnych itp.

Mam nadzieję, że coś przypadnie Wam do gustu. Zapraszam ;)